Kąpiel w basenie Hej! Chyba każdy pamięta wakacje to nie są zapomniane chwile. Ja moje bardzo pozytywnie wspominam a przede wszystkim kąpiel w moim basenie wraz z Suri. Był straszny upał. Suri przyszła do mnie a ja zaproponowałam żebyśmy się schłodziły w basenie. Suri się zgodziła więc ubrałyśmy się w stroje kąpielowe. Suri ubrała się w prześwitujący i za mały na nią strój. Nie umiałyśmy się powstrzymać od śmiechu, ale i tak się w nim kąpała. W wodzie zaczęło nam być zimno więc wzięłyśmy kółko do pływania i wchodziłyśmy do niego w dwie. Robiłyśmy dużo fikołków z tego kółka i o mało co żeśmy sie nie potopiły. Byłyśmy wyziębnięte i całe mokre to oczywiste.
Tornado i Suri Hej! Nie dawno była zima. U nas koło domu, gdzie znajdują się pustaki wszystko pokryło się lodem. Ja i Suri jak co roku, czyli nasza tradycja chciałyśmy powozić się na sankach. Powoziłyśmy się, ale to nam nie wystarczało. Suri wpadła napomysł, żeby przynieść dupolot i zrobić tornado. Ja się zgodziłam i poszłam po niego. Jeździłyśmy tak, że trzymałyśmy się dwiema rękami sanek a siedziałyśmy na dupolocie. Ja siadłam a Suri zaczęła mnie kręcić. Pierwszy raz wpadłam na moje tuje. To nie było przyjemne. Jak się otrząsłam cała ze śniegu to przypadło mnie wozić Suri. Zaczłam ją kręcić i puściłam sanki. Suri uderzyłam w twarz a ona rozpędzona zniszczyła mojej mamie jedno drzewko. Na koniec przeprosiłam Suri i odkupiłyśmu mojej mamie razem te drzewko. Suri się nic nie stało.