JEDZENIE ORZECHÓW U SURI Hej! Zawsze zbiera się orzechy na jesień. To też tak właśnie było. Suri zaprosiła mnie do swojego domu by obierać orzechy. Gdy przyszłyśmy do domu od Suri to ona poszła po jakąś szmatkę na nasze siedzenia. Weszła do domu przez okno. No ale jak kto woli. Jak przyszła to empatowała swym futrem z pod pachy. Ja zaczęłam rozbijać orzechy młotkiem do kotletów. Oczywiście nie trafiłam za pierwszym razem. Suri się jak zawsze ze wszystkiego śmiała. Rozbiłam ten orzech tak że nie było co jeść ale co tam. Potem tańczyłam bo Suri wcześniej zatańczyła: udaj kaczkę to kiedy indziej opowiem. Zakończyłyśmy akcentem ooooo..... którego ja zaśpiewałam.